Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2024

Wszystkie drogi prowadzą do Radomia

Obraz
  Opowiadacze, opowiadactwo, bajanie – te słowa w czasie IV Ogólnopolskiego Festiwalu Opowieści w Radomiu były odmieniane przez wszystkie przypadki – zarówno gramatyczne, jak i ludzkie. Również byłem tym „ludziem”, który wtrącił swoje trzy grosze do tych zjawisk, aczkolwiek zrobiłem to po raz pierwszy! Radom jako miasto żył w mojej świadomości jako miejsce produkcji zupek chińskich, o których wspominał niegdyś w skeczu o chińskim „restauratorze” Kabaret Ani Mru-Mru. Jako że z moją świadomością geograficzną nie jest najlepiej, wiedziałem jedynie, że Radom jest „daleko” od Szczecina. Nigdy w nim nie byłem, nigdy o nim nie czytałem ani nie interesowałem się nim. Oczywiście zmieniło się to wraz z wypełnieniem i przesłaniem zgłoszenia na Festiwal. Wtedy postanowiłem zrobić research, dokąd to w ogóle mam zamiar się udać?! I okazało się, że Radom ma wiele do zaoferowania. Nie tylko jest to miasto Jacka Malczewskiego, ale również Jana Kochanowskiego. Dodatkowo znajduje się tak kilka ciekawyc

Literatura działa! I to jak!

Obraz
Po raz drugi Stowarzyszenie Literatura Działa zorganizowało festiwal literacki kierowany do czytelników i czytelniczek bez względu na wiek i preferencje literackie. W tym roku tymi najmłodszymi wielbicielami słowa pisanego miałem okazję zająć się osobiście w ramach warsztatów plastyczno - literackich „Moja własna książka obrazkowa”. O pożytkach z czytania wiemy wszyscy. Wiemy, że wzbogaca to nasze słownictwo, światopogląd, uwrażliwia nas na ludzką niedolę oraz, co ważne, uelastycznia i pobudza nasz mózg do kreatywnego myślenia. Jednak gdy to dorosły przeczyta książkę i wywrze ona na nim większe lub mniejsze wrażenie, proces czytania można uznać za zamknięty. Idzie się dalej, sięga po kolejną pozycję i szuka nowych bodźców. Z dziećmi bywa trudniej. Nie wystarczy im po prostu przeczytać jakąś bajkę (opowieść), choć i to jest szalenie ważne, lecz po wspólnej lekturze warto z dzieckiem porozmawiać, podsumować jego doświadczenie czytelnicze lub w jakiś sposób wzmocnić powstałe doznania. W

Rodziny też lubią tęczę, czyli o Pikniku Równości 2024

Obraz
Mogłoby się wydawać, że obecność opowiadacza czy bajarza podczas pikniku organizowanego przed Marszem Równości, to rzecz co najmniej kontrowersyjna. Prawda jest jednak prosta – na takie pikniki bardzo często przychodzą rodziny z dziećmi. I te dzieci bardzo często się nudzą. Postanowiłem temu zaradzić. Nim sam marsz wyruszy ulicami miasta, mają miejsce przemowy, podziękowania, rozmowy z politykami, sponsorami, osobami wspierającymi itd. Dla osoby dorosłej często jest to mordęga, a co dopiero mówić o dzieciach. Tego typu pikniki nie są kierowane bezpośrednio do nich, ale nie oznacza to, że sama inicjatywa nic nie ma z dziećmi wspólnego. Dzieci – czy to wychowywane w tęczowych rodzinach, czy nie tęczowych – mają swoją wrażliwość, swoje potrzeby, a nawet swoje oczekiwania. Marsze czy Festiwale Równości organizowane są z myślą m.in. o ich przyszłości. W końcu te dzieci kiedyś dorosną i będą chciały mieć łatwiej w życiu. Będą chciały czuć się szanowane bez względu na to, jakie się urodziły